No ja z moją pasją gotowania, to już najchętniej bym jeździła o wiele, wiele dalej. Na mojej top liście jest Tajlandia, Chiny i Meksyk. Tamtejsze kuchnie należą do światowej czołówki. Ich potrawy zawładnęły światem i dziś w różnych zakątkach kuli ziemskiej można zjeść zupę pho, kurczaka gong bao czy quesadillę. Na prawdziwe sushi, to wiadomo do Japonii, ale na fajitas czy buritto tylko Meksyk.
poniedziałek, 21 listopada 2016
16.
Gdzie jeździcie na wakacje, by przy okazji skosztować jakiś dobrych, lokalnych przysmaków. Grecja?Włochy? Dalej?
No ja z moją pasją gotowania, to już najchętniej bym jeździła o wiele, wiele dalej. Na mojej top liście jest Tajlandia, Chiny i Meksyk. Tamtejsze kuchnie należą do światowej czołówki. Ich potrawy zawładnęły światem i dziś w różnych zakątkach kuli ziemskiej można zjeść zupę pho, kurczaka gong bao czy quesadillę. Na prawdziwe sushi, to wiadomo do Japonii, ale na fajitas czy buritto tylko Meksyk.
No ja z moją pasją gotowania, to już najchętniej bym jeździła o wiele, wiele dalej. Na mojej top liście jest Tajlandia, Chiny i Meksyk. Tamtejsze kuchnie należą do światowej czołówki. Ich potrawy zawładnęły światem i dziś w różnych zakątkach kuli ziemskiej można zjeść zupę pho, kurczaka gong bao czy quesadillę. Na prawdziwe sushi, to wiadomo do Japonii, ale na fajitas czy buritto tylko Meksyk.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz